Nowa, fajna, trasa

Chciałam rano się przejechać, długo nie zastanawiając się, pomyślałam, że pojadę tę trasę co ostatnio. Po drodze nastąpiły jednak zmiany. Wyjechałam chyba około 9 rano. Początkowo trasa przebiegała spokojnie, nie było wiatru, ale jedno pojawienie się to tylko kwestia czasu. Według mojej prognozy miało wiać z południa, co sprawdziło się. Po paru kilometrach widziałam kolarza na szosie, jechał na trening, bo zatrzymał się kawałek dalej na parkingu, a czekało na niego już paru innych kolegów z drużyny. Ja pojechałam dalej i skręciłam w stronę Lichenia. Po paru kilometrach jednak postanowiłam zmienić trasę i udać się w stronę Sompolna, a potem wrócić tą samą drogą co jechałam poprzednio. Nigdy tędy nie jechałam i nie wiedziałam jak to będzie daleko, ale mimo wszystko jechałam dalej. Dojechałam do Lubstówka, gdzie stał piękny kościółek.

Drewniany kościół w Lubstówku z XVII w © malheureux2

Nie dało się sfotografować go całego, bo z każdej strony otaczały go lipy, w koronach których latało dużo pszczółek  Pojechałam w dalszą drogę, przede mną rozpościerał się krajobraz z polami, gdzie mocno grzało słońce, a potem wjechałam do lasu, który bardzo mi się spodobał 

Piękny las z wysokimi świerkami © malheureux2

Nie wiedziałam, dokąd dojadę, ale szybko okazało się, że trafiłam z powrotem na drogę, którą przyjechałam.

Malownicza droga prowadząca do Konina © malheureux2

Potem jechałam już prosto do Konina, na dalszej drodze już nic takiego nie działo się.

TRASA:
Konin, Patrzyków, Kramsk, Jabłków, Stefanowo, Lubstówek, Jesionka, Kramsk, Konin. Rower:SECRET 26 ALU Dane wycieczki: Dystans: 49.18 km
Czas jazdy: 02:17 h
Prędkość średnia: 21.54 km/h
Prędkość maksymalna: 44.20 km/h
HR max: (%)
HR avg: (%)
Temperatura powietrza: 25.0 *C
Spalone kalorie: 1650 kcal